maj 29 2002

Zycie jest do D...!!!


Komentarze: 3

Wlasnie dlaczego zycie jest do D....?? Dlaczego ludzie tak kochaja gnoic innych co nam sprawia taka przyjemnosc w tym ze kogos spotka jakies nie szczescie. Ja po prostu nie potrafie zrozumiec tego wszystkiego co sie dzieje na swiecie co my wyrabiamy!!!!!???? Nikt nie ma prawa osadzania innych a tym bardziej ich ,,tepieniac ja robi to wielu z nas osobiscie mam to szczescie ze jestem lubiana a przynajmniej przez osoby na których przyjazni mi zalezy i bardzo serdecznie pozdrawiam moich przyjaciol wymieniac nie musze on dobrze wiedza ze nimi sa . Moje zycie jest strasznie pokrecon ale podejzewam ze nie tylko moje zaczynam lapac dosc duzego dola wszyscy sobie gdzies pojechali zawsze tak jest kiedy ostatnio ja musialam wyjechac to wszyscy zostali i ominely mnie swietne imprezy a kiedy ja zostaje to wszyscy wyjezdzaja okropne prawda?. No i znowu nie mam w koncu z kim isc na Gwiezdna Wojny jedna kumpela nie ma kasy a druga wyjezdza a reszta moich znajomych juz byl a. Graja jeszcze tylko do piatku . No i znowu leci Pearl Jam u mnie to normalka moja siostra sie juz wscieka ile mozna sluchac tego samega och duzoHi hi . zastanawiam sie nad kursem w szkole j angielskiego we wroclawiu JDJ jak ktos o niej slyszal moze sie do mnie odezwac . Jeszcze tylko 2 tygodnie chodzenia do szkoly bo po wystawieniu ocen podejzewan ze szkoly nagle opustoszeja hi hi Napisze jeszcze cos pozniej bo siostra sie piekli i chce neta. Nara

refcia : :
29 maja 2002, 00:00
Co do muzyki to ja wkolko slucham czegos, co juz dawno wyszlo z top list, ale to lubie i bede nadal sluchal i wisi mi to ze inni uwazaja to juz za syf:) Co do przyjaciol, to masz powod do radosci. U mnie mam tylko 3 przyjaciol, z czego jeden kumpel czesto jest leniwy i kompletnie nigdzie nie lubi chodzic. Nic, ze jest fajny mecz, albo fajny film. Nie i koniec:) Na szczescie pozostali czesciej chodza i czesciej maja czas, ok zmykam bo musze poscic bratya:) (to samo cio u ciebie hihihi)
29 maja 2002, 00:00
Widze ze mamy ten sam problem z rodzenstwem i co mozemy zrobic no chyba nic A co do przyjaciol to jest ich troche ale jestesmy po zozrzucani po roznych LO i widujemy sie tylko w wekendy a tez nie zawsze ostatnio razem wszyscy widzielismy sie w marcu straszne wlasnie sobie to uswiadomilam Musze cos z tym zrobic bo pojedynczo to dosc czesto chociaz nie tak jak bym chciala.
Aga
29 maja 2002, 00:00
Coz, zgadzam sie z toba.Jak czasem chce gdzies wyjsc w piatek albo sobote, to okazuje sie,ze nie mam z kim, bo nikt nie ma czasu, ochoty,zle sie czuje, jest chory albo go wogole nie ma w domu, bo gdzies wyjechal. Wtedy mam ochote normalnie sie powiesic.I nie pozostaje mi nic innego, jak czekac do nastepnego weekendu, bo w tygodniu nie mam jak zabardzo gdziekolwiek wyjsc, chyba, ze na spacer z psem.Takie zycie...

Dodaj komentarz